poniedziałek, 26 października 2009

Jeszcze jeden bank w portfelu

Dzisiaj wykonałem skanowanie poprzez Sindicator.net w poszukiwaniu tanich i rentownych banków. Wpisałem C/Z od 0 do 30 i C/WK od 0 do 3. Otrzymałem listę 11 banków:

            kliknij na obrazek by powiększyć
 


Na czerwono jest zakreślona średnia wartość dla wskaźników C/Z i C/WK sektora bankowego. Podobnie na czerwono zakreśliłem banki, które znajdują się poniżej średnich (są tańsze) oraz na pomarańczowo te, które co prawda przekraczają średnie, ale w najmniejszym stopniu.

Jak wynika z zestawienia, najtańszym bankiem na GPW średnio w C/WK i C/Z w tej chwili jest Nordea BP a tylko pod względem zyskowności do ceny, najtańszy jest Noble Bank. O Noble Banku sporo wcześniej pisałem na innym blogu, np. tutaj.

W związku z tym, że Noble jest tani i moim zdaniem wskazuje potencjał do wzrostu, kupujemy go do wirtualnego portfela za ok. 2000 zł ( udział ok. 20%) przy cenie 5,25 zł z potencjałem wzrostu do ok. 8 zł. Link do portfela na money.pl po zmianie znajduje się tutaj.

Co do innych spółek, Sygnity i Mercor  pokazały bardzo słabe wyniki za II kwartał i2009  to samo może dotyczyć III kwartału. W tej chwili są pod obserwacją i czekam na rozwój sytuacji. Jeśli ziszczą się założenia opisane tutaj, mogą wrócić sensowne ceny wyjścia z tych jak dotąd nieudanych inwestycji.

środa, 26 sierpnia 2009

Stawiamy na niedowartościowanie

Dzisiaj do portfela dodaję 75 akcji spółki Nordea Bank Polska. Pisałem o niej tutaj.

Bank zachwyca niskimi wskaźnikami C/Z i C/WK. Obecnie jest to ewenement na GPW, ponieważ kolejny najtańszy 'polski' bank Kredyt Bank posiada wskaźnik C/WK = 1,18 czyli prawie 44% wyżej i C/Z=16,23 czyli 119% wyżej. Dokładna wielkość procentowa nie ma takiego znaczenia, ale pokazuję skalę niedowartościowania Nordei.

Nordea jest też najtańszym bankiem notowanym na GPW pod względem wskaźnika Cena / Zysk, który wynosi 7,41. Kolejne miejsca zajmują Noble Bank z C/Z=8 i Unicredit z C/Z=9.

Jest także wiele banków, które poniosły spore straty (BOŚ, BPH, Fortis Bank) a notowane są z premią w C/WK wobec Nordei o nawet 60-150%.

Dlatego uważam, że kupno po 20 zł akcji banku, na którą w księgach przypada 24 zł a do tego które generują ok. 2,50 zł zysku rocznie, to dobra inwestycja.

Głównym problemem przy inwestycji w Nordeę jest bardzo niska płynność, jako że główny akcjonariusz, szwedzki Nordea AB, posiada 99% akcji. Dlatego wielkość pozycji można ograniczyć do nie więcej jak średni dzienny obrót, który wynosi ok. 500 sztuk a wielkość pozycji w portfelu do ok. 10-15% jego kapitalizacji.

Skład portfela po zmianie można obejrzeć tutaj.

wtorek, 18 sierpnia 2009

Korzystamy z korekty

Do portfela dodaję 95 akcji spółki Sygnity po dzisiejszym kursie 16,27 zł.

Jak widzimy z danych Sindicator.net, jest to spółka nadal w trendzie spadkowym i o wysokim wskaźniku C/Z czyli pod tym względem droga i nieciekawa.

Z drugiej strony, spółka jest tania pod względem C/WK. Także w tym roku powinna zakończyć się trwająca już kilka lat konsolidacja na podstawowej działalności, wyprzedaż aktywów w celu spłaty długów oraz reorganizacja spółki.

W perspektywie 1-2 lat, wskaźnik C/Z (przy obecnej cenie,) powinien wejść w rejon jednocyfrowy, lecz wtedy kurs akcji będzie już uwzględniał poprawę (cena wzrośnie).

Tak więc kupujemy spółkę w trakcie, lecz jak sądzę pod koniec restrukturyzacji, o już niskim zadłużeniu i taniej pod względem wartości księgowej na akcję. Oczekujemy na poprawę sentymentu do akcji i planujemy sprzedać nie wcześniej jak po osiągnięciu ceny wartości księgowej na akcję (ok. 30 zł).

P.S. Wskaźniki zadłużenia powinny spaść po publikacji raportu za II kwartał, obecnie wynosi ono 39%. Spółka wykupiła bowiem w tym okresie sporą część wcześniej wyemitowanych obligacji. Po publikacji należy jeszcze raz przejrzeć wskaźniki w Sindicatorze.

Link do portfela na Money.pl po zmianie: tutaj oraz zawsze w prawej kolumnie nad Chatem.

poniedziałek, 27 lipca 2009

Portfel z wybranych spółek

Dzisiaj pierwszy post z notowaniami spółek wchodzących w skład portfela.

Oprócz spółki Asseco Business Solutions, która została dodana wcześniej, do portfela dodałem Mercor po 22,60 zł i Triton po 3,40 zł. Udział każdej ze spółek to ok. 15% więc gotówka po zmianie to 55%. Te trzy spółki osiągają stabilne wyniki finansowe a wskaźniki cenowe wskazują znaczny potencjał wzrostu. Ich krótki opis znajdziecie w poprzednich postach tu i tu.


Są to też jak dotąd maruderzy wzrostów z ostatnich miesięcy, tzn. że niewiele dało się na nich zarobić. Jest szansa że te zarobki są dopiero przed nami. Trzeba jednak wykazać się dużą cierpliwością.

Przed wypełnieniem portfela spółkami po brzegi powstrzymuje mnie ryzyko korekty, która może sprowadzić indeksy w dół o ponad 10%. Dlatego nie będę się spieszył. Do portfela wejdą później jeszcze 4 spółki.

Poniżej wykres z obecnym składem:


Portfel został zamieszczony online na portalu money.pl i możecie obserwować jego zmiany przez ten link.

piątek, 10 lipca 2009

Budowa portfela inwestycyjnego cz. 2

Poniżej publikuję kontynuację opisu listy spółek wyodrębnionej przez skaner sindicator.net jako względnie tanie i atrakcyjne. Tutaj znajduje się poprzedni wpis z pierwszą częścią opisu spółek i lista ograniczeń użytych wskaźników.

Są to spółki z listy, które w skanerze wydają się bardzo atrakcyjne a należy się przyjrzeć bliżej czy statystyki nie dają mylnych sygnałów.

Analiza poszczególnych walorów "w pigułce" c.d.

  • Impel - poprzez sieć spółek zależnych, świadczy usługi dla biur i firm polegajace na ochronie osób i mienia, sprzątaniu obiektów oraz tzw. cash magagement tzn. odbiera utargi z placówek by następnie uporządkować gotówkę i odwieść ładnie policzoną i posegregowaną do banku lub innego miejsca wyznaczonego przez klienta. Niskie C/Z i C/WK a wysokie ROE i ROA czynią ze spółki ciekawą pozycje inwestycyjną. W przypadku powrotu kursu w rejon 11,5 zł, można kupić akcje. Obserwujemy.
  • Instal Kraków - spółka zajmuje się produkcją i montażem wszelkiego rodzaju instalacji wodno-kanalizacyjno-wentylacyjnych w obiektach przemysłowych. Bardzo dobre wskaźniki rentowności i zyskowności, lecz C/WK powyżej 1 i zadłużenie powyżej 50%. Warto przemyśleć kupno po spadku kursu do ok. 15 zł. Obserwujemy.
  • KGHM - tutaj pisać wiele nie trzeba, spółka jest bardzo transparentna. Zarabia na wydobyciu i przerobie głównie miedzi i srebra. Posiada także spółkę telekomunikacyjną Dialog oraz pakiet akcji Polkomtela (sieć Plus GSM). Większość zysków zależy jednak od cen miedzi. Wysokie koszty stałe i ciągle rosnące wymagania płacowe załogi, do tego często mało przewidywalna polityka głównego właściciela - Skarbu Państwa, sprawiają że obecnie ciekawe wskaźniki nie daja długoterminowo żadnej rękojmi na wynik z inwestycji w te akcje. W przypadku spadku kursu w okolice 20-30 zł można rozważyć zakup akcji, obecnie nie.
  • Kogeneracja - ciekawe wskaźniki rentowności i zyskowności, jednak cena na historycznie wysokich poziomach. Niski potencjał wzrostu kursu.
  • Magellan - spółka świadcząca rozmaite usługi finansowe dla sektora usług medycznych. Dobre rentowności, płynność i zadłużenie na przyzwoitych poziomach. C/WK ok. 1 C/Z ok. 7. Przy spadku ceny do ok. 15 zł można kupić akcje do portfela. Obserwujemy.
  • Mercor - zajmuje się produkcją i montażem zabezpieczeń przeciwpożarowych. Przyzwoite wskaźniki rentowności, C/Z ok. 7, C/WK powyżej 1. Kurs szoruje po dnie na ok. 22 zł. Ryzyko dalszego spadku wydaje się niewielkie, rynek wyprzedany. Kupujemy te akcje do portfela za 10% środków, jeśli tylko będzie możliwość po kursie 22 zł.
  • Mostal Export - spółka świadcząca bezpośrednio i przez spółki zależne (ZEG, Instal Lublin Energomontaż Warszawa) usługi ogólnobudowlane. Dobra rentowność odnotowana w przeszłości, wysoka zyskowność w przeszłości, ale ujemne wyniki za I kw. Mozliwe że wyniki również się pogorszą w kolejnych kwartałach i stąd obecnie niska cen akcji. W razie odbicia w gospodarce kurs może zaliczyć wzrost znacznie ponad indeks. Obserwujemy.
  • Novitus - producent kas fiskalnych i innych urządzeń dla handlu. Rentowność, zadłużenie i płynność na dobrym poziomie, C/Z ok. 9 ale C/WK ok. 1,4 czyli wysoko. Można pomyśleć o zakupach przy kursie ok. 12 zł. Obserwujemy.
  • Plaza Center - spółka inwestycyjna zajmująca się budową obiektów handlowych oraz wynajmem. Działa na ternie Europy Środkowo-Wschodniej oraz planuje ekspansję w Indiach. Wskaźniki rentowności, cenowe do zysku i wartości księgowej bardzo dobre. Czekamy na korektę ostatnich wzrostów i w przypadku spadku kursu do 4 zł, kupujemy za 15% środków. Minusem jest niewielka ilość informacji o spółce w polskich serwisach jako że publikuje raporty na giełdzie w Londynie i jej relacje z polskimi mediami po prostu leżą.
  • Polnord - deweloper mieszkaniowy działąjący w najwiekszych miastach Polski, tani bo C/WK ok. 0,7 ale sporo zadłożony powyzej 50% do aktywów. Do tego ostatnio na potęgę przeprowadza prywatne emisje akcji po 30 zł co rozwadnia zyski i zbliża wskaźnik C/WK do jedności. Myślę że znajdą się fundamentalnie ciekawsze spółki. Ostatnio udział w akcjonariacie zwiększył fundusz Templeton. To sprawia, że realne jest za jakiś czas pompowanie kursu przez ten fundusz w celu poprawy wyników z wyceny. Obserwujemy.
  • Puławy - zakłady azotowe, produkcja nawozów na rynek krajowy i eksport. Wysokie ceny gazu i spadki cen światowych w rolnictwie powodują presję na przyszłe wyniki. Bardzo dobre wyniki historyczne powodują, że wskaźniki rentowności i C/Z są interesujące. Kurs ok. 80 zł jest bliżej szczytów niż dołków co implikuje niski potencjał wzrostu a wysoki spadku kursu. Odpuszczamy na razie te akcje. Można ponownie przeanalizować spółkę przy kursie ok. 55 zł.
  • Teta - spółka z branży IT, dobre rentowności, stabilne wyniki finansowe, niski C/Z ok. 7 i akceptowalne C/WK ok. 1. Kurs prawdopodobnie dyskontuje dalsze tegoroczne spowolnienie w branży i skadek zysków. Obserwujemy spółkę z zamiarem zakupu po obecnej cenie ok. 8 zł jeśli uznamy że utrzyma zyskowność w najbliższych kwartałach.
  • Triton - jeden z mniejszych na GPW deweloperów mieszkaniowych. Wykonując niewiele inwestycji budowlanych i nie mając silnej pozycji finansowej, możliwości pozyskania finansowania z zewnątrz, deweloper wyceniany jest z dyskontem. Kusząco wyglada zwłaszcza niski wskaźnik C/WK ok. 0.6 i C.Z ok. 4. Najbliższe kwartały przyniosą słabsze wyniki finansowe a do tego jst planowana emisja akcji, która może przyczynić się do wzrostu wskaźnika C/WK. Na razie obserwujemy akcje.
  • Zetkama - producent armatury przemysłowej i odlewów żeliwnych. Niezbyt ciekawe wskaźniki rentowności poniżej 10% ale bardzo niski C/Z ok. 5, C/WK ok. 0,9. Niestety wysokie zyski pochodzą z przeszacowania w górę wartości zakupionych w 2008 roku spółek, przez co są nie do powtórzenia w przyszłości. Obserwujemy spółkę, oczekując publikacji powtarzalnych wyników, już po synergii z nowymi podmiotami.
  • Żurawie - EFH Żurawie Wieżowe zajmuje się wynajmem żurawi wykorzystywanych w budownictwie. Rentowności poniżej 10% a do tego nowa znaczna emisja akcji rozwodni obecnie atrakcyjne wskaźniki C/Z ok. 8 i C/WK ok. 0,8. Można też oczekiwać pogorszenia zyskowności spółki - zysk netto za IV kw. 2008 i I kw. 2009 są dwukrotnie niższe niż za średnią z dwóch wcześniejszych kwartałów.
W kolejnym poście opublikuję pierwsze zestawienie wirtualnego portfela zawierającego saldo z już zakupionych papierów i listę obserwowanych.

czwartek, 18 czerwca 2009

Budowa portfela inwestycyjnego cz. 1

Dobór wskaźników

Dzisiaj zaczynamy budowę portfela ze spółek wyszukiwanych na podstawie znanych nam już wskaźników i kryteriów opisanych w poprzednim poście. Jako ograniczniki posłużą nam wskaźniki:
  • C/Z mniejszy niż 15,
  • C/WK poniżej 1,5,
  • ROE, ROA, marża operacyjna na poziomie dodatnim,
  • ogólne zadłużenie przyjmę do poziomu 80% aktywów.
Sindicator wyszukał 85 spółek. Następnie wyszukane dane przetransferowałem na tekst i wrzuciłem do arkusza Excela by kontynuować analizę.

Na odsiew poszły spółki, których wskaźniki były aktualizowane dawniej niż o wyniki finansowe za IV kwartał 2008, są to akcje MOL i Kruk.

W zestawieniu poniżej dodatkowo zaznaczyłem na zielono wskaźniki spółek o C/Z poniżej 10, C/WK poniżej 1, ROA powyżej 6% a ROE od 10%, marża brutto od 10%. Na czerwono jako że to ostrzegawcze informacje, zaznaczyłem zadłużenie ponad 50% i wskaźnik płynności finansowej poniżej 1,5.

Analiza poszczególnych spółek "w pigułce"

Oto już sformatowana lista 85 podmiotów:



















Zaczynając od początku listy, opiszę te spółki, których wskaźniki wyglądają moim zdaniem najciekawiej.

Wybrane spółki zostaną dodane do portfela, na którym znajdzie się wirtualne 10.000 PLN przeznaczone na zakupy. Liczbę spółek ograniczam od góry do 10 żeby móc efektywnie je obserwować, a od dołu do 7 ze względu na potrzebę dywersyfikacji.

Poniżej w porządku alfabetycznym, opisuję ciekawsze elementy listy.
  • Armatura - spółka posiada pożądane wskaźniki wskazujace na duzy potencjał wzrostu. Zaglądając do raportów finansowych, okazuje się jednak, że spółka wskaźniki zawdzięcza efektom jednorazowym, które zawyżyły jej zysk. Za rok 2007 zysk na akcje wyniósł niecałe 8 gr, a w 2006 - 4 gr. Zakładając że spółka na działalności podstawowej będzie w stanie wypracowywać 10 gr zysku rocznie, jej wskaźnik C/Z przy obecnej cenie 1,90 zł, wyniesie 19. Może ktoś zarobi na tej spółce, np na spekulacji pod dywidendę z zysków jednorazowych, ale nie jest to moim zdaniem dobra inwestycja długoterminowa. Szukamy bowiem spółek które można kupić ze znacznym dyskontem w stosunku do wartości. Na razie obserwujemy spółkę.
  • Interesująco wyglądają akcje Asseco Business Solutions (informatyka). Biznes przynosi stabilne zyski a kurs spadł mocno w czasie bessy. Dlatego kupujemy 230 akcji do portfela po kursie z zamknięcia dzisiejszej sesji 6,50 zł / akcję za 15% posiadanych środków, uwzględniając prowizję 0,35%. Razem wydajemy 1500,23 zł.
  • Azoty Tarnów - odrzucamy ze względu na pokaźny już wzrost kursu z 6 do 17 zł i spore ryzyko spadku.
  • B3System - wskaźniki zawyża jednorazowy zysk z IV kwartału 2009. Obecnie spółka wychodzi z wynikami około zera.
  • Cormay - wkrótce planuje emisję do 10 mln akcji, czyli nawet podwojenie ich ilości. Oznacza to dwukrotne rozwodnienie zysku i moim zdaniem także średnioterminową stagnację kursu w pobliżu ceny emisyjnej. Dlatego ta spółka odpada.
  • Dębica - za dużo urosła, do tego branża oponiarska szybko nie wyjdzie z kryzysu. Potencjał wzrostu kursu moim zdaniem ograliczony.
  • Dom Development - branża deweloperska, kurs sporo już urósł z 15 do 35 zł ale spółka po tej cenie nadal jest moim zdaniem atrakcyjna. Obserwujemy.
  • Eurotel - dość tania i stabilna spółka, która niewiele urosła od dołków a mocno spadła w czasie bessy. Obserwujemy.
  • Hardex - producent płyt wiórowych i sklejek dla dużych odbiorców. Niskie wskaźniki cenowe, niskie zadłużenie, kurs mocno spadł przez ostatnie miesiące. Niestety zyski rok do roku wykazują tendencję spadkową. Obserwujemy.
  • Hydrotor - zajmuje się produkcją maszyn dla rolnictwa i leśnictwa; stabilne zyski, nawet za I kwartał 2009, planowana dywidenda 1-2 zł. Obecny kurs ok. 30 zł moim zdaniem może się osunąć do 25 zł jako że spółka nie brała jeszcze udziału w korekcie na szerokim rynku z tego tygodnia. Obserwujemy.
Dzisiejszy wpis na bloga się niebezpiecznie wydłużył a do analizy jest jeszcze wiele pozycji. Dlatego dalszą jej część przekładamy - mam nadzieję że w weekend dam radę ją ukończyć.

poniedziałek, 8 czerwca 2009

Podsumowanie podstaw doboru spółek do portfela

W czterech ostatnich postach przybliżałem Wam, jakie są moim zdaniem najważniejsze wskaźniki na które trzeba patrzeć szukając dobrych i tanich spółek. Oto te 4 grupy wskaźników:
Wszystkie te wskaźniki są bardzo ważne i powinny być sprawdzone i porównane do innych spółek z branży. Jeśli dana branża nie jest szerzej reprezentowana na GPW, należy wyszukać podobne spółki na innych giełdach i dokonać porównania ze spółkami zagranicznymi, najlepiej z bratnich rynków z giełdy praskiej czy budapesztańskiej.

Teraz przy pomocy skanera sindicator.net, wykonamy wyszukiwanie najciekawszych i w miarę tanich spółek.

Najpierw postawimy dość szerokie kryteria wyszukiwania. Niech będą to spółki z Cena/Zysk za ostatni rok poniżej 20. Wyeliminujemy spółki stratne i z symbolicznym zyskiem.

Teraz dodajemy do tego wskaźnik Cena/Wartość Księgowa poniżej 2, czyli usuwamy spółki mało zasobne w kapitały własne w stosunku do ceny akcji.

Sindicator pokazuje nam listę 125 spółek.

Teraz wyeliminujemy te, których zyski były być może jednorazowe, np. pochodziły z dziwnych rozliczeń spoza działalności podstawowej spółki.

Wprowadzamy
wskaźnik ROA (return on assets, zwrot z aktywów) jako wartość dodatnia od 0 do 99%, tak samo z ROE (return on equity, zwrot z kapitałów własnych) od 0 do 99% i marża operacyjna (czyli marża na działalności spółki bez kosztów stałych) od 0 do 99%.

W rezultacie otrzymujemy 112 spółek, czyli zapowiada się całkiem nieźle, może będzie z czego wybierać.

Teraz ustalmy kryteria płynności finansowej. Musi to być spółka, której nie zagraża upadłość z powodu utraty płynności.

Wskaźnik
płynności bieżącej ustawiamy na od 1 do 99. W ten sposób znajdziemy spółki które spłacą swoje krótkoterminowe długi z krótkoterminowych należności i posiadanych środków pieniężnych.

Wskaźnik udziału kapitału pracującego w aktywach ogółem ustawiamy od 1 do 99%, przez co znajdziemy wszystkie spółki finansujące choćby w części swoje obroty kapitałem własnym.

Wskaźnik udziału kapitału własnego w finansowaniu majątku trwałego ustawiamy na powyżej 70%. Odrzuci to nam spółki, które zbytnio angażują kapitał obcy w nabywanie majątku długoterminowego spółki.

Na koniec ustawiamy wskaźnik ogólnego zadłużenia na poniżej 60%, co oznacza że na każdą złotówkę aktywów przypada mniej niż 60 groszy długu.

Po wszystkich operacjach, sindicator wyświetla nam listę 91 spółek.

W stosowaniu narzędzi przyjąłem dość łągodne kryteria, tak aby nie odrzucić niechcący dobrej spółki, która w jednym ze wskaźników będzie obecnie nieco za bardzo na minus. Dlatego lista jest dość długa. Dociekliwy inwestor, który chce dobrze zbadać szeroki rynek, mógłby nawet na tym poziomie zacząć wnikliwiej badać te wszystkie spółki z listy.

Ja aby ułatwić Wam sprawę, wprowadzę kilka zaostrzeń: zawężam wskaźnik Cena/Zysk<15, Cena/Wartość Ksiegowa<1 a całkowite zadłużenie<50%. Sindicator wskazuje na krótką listę 31 spółek.

Prawie wszystkie z wyszukanych spółek, kwalifikują się do sektorów budownictwo, przemysł i informatyka.

Ciekawi mnie, czy jeśli stworzyć portfel akcji, dobierając po równo w udziałach akcje tych 31 spółek, czy osiągnęlibyśmy wynik znacząco lepszy od WIG i WIG20? Myślę, że gdyby dokonać przeglądu tej listy i wyrzucić kilka mniej zapowiadających się firm to jak najbardziej długoterminowo nasz wynik byłby lepszy.

Gdybyśmy wnikliwe wyszukiwanie rozpoczęli z poziomu 91 spółek, to wynik inwestycyjny względem indeksu mógłby być jeszcze lepszy tylko że budowa portfela jeszcze bardziej pracochłonna.

Biorąc pod uwagę wyselekcjonowaną listę ok. 20 z 31 spółek, aby skonstruować efektywny kosztowo portfel, należy moim zdaniem dysponować kwotą około 20 tys PLN a dla portfela złożonego z ok. 60 z 91 spółek - kwotą około 60 tys. PLN aby nie stracić na prowizjach maklerskich od niskich kwot transakcji.

W tym ostatnim przypadku, wyszukiwania z poziomu 91 spółek, myślę że wyniki względem indeksu mogą być jeszcze lepsze, natomiast ze względu na bardzo duże rozdrobnienie portfela, ciężko nam może być kontrolować inwestycje i znaleźć odpowiednie momenty na wyjście z nich.

Dlatego myślę że
najlepiej spośród tych 91 spółek, wybrać nie więcej jak 15-20. Rozsądna kwota inwestycji będzie tutaj wynosiła minimum około 20 tys. PLN.

piątek, 22 maja 2009

Wskaźniki zadłużenia - podstawy doboru cz.4


Dzisiaj zajmiemy się tak ważnym aspektem jak zadłużenie firm oraz udział emkapitałów własnych a obcych w finansowaniu majątku i bieżącej działalności spółki.

Zadłużenie samo w sobie nie jest dla spółki niczym złym. Jest jak dla człowieka np. nóż, którym można obrać ze skórki jabłko, ale i obciąć sobie palec. Są sytuacje rynkowe, w których spółka powinna zaciągnąć zadłużenie, gdyż umożliwia to dalszy rozwój firmy, nabycie perspektywicznej nieruchomości czy innej spółki, która to inwestycja szybko się zwróci z nawiązką.

Wielkość zadłużenia do majątków własnych i do osiąganych zysków są więc same w sobie informacją neutralną. Dopiero określone okoliczności, w których znajduje się spółka i dodatkowe wskaźniki analizy, pozwalają osądzić, czy to zadłużenie jest pomocne spółce i powinno pozostać, czy należy się jak najszybciej tego zadłużenia pozbyć, nawet kosztem zmniejszenia skali działalności spółki i sumy bilansowej.

I tak wyróżniamy takie najważniejsze wskaźniki związane z zadłużeniem:

I. Kapitał własny do majątku trwałego - wskaźnik ten mówi nam, ile razy kapitał własny może pokryć majątek trwały. Jeśli spółka zajmuje się produkcją, majątkiem trwałym może być nieruchomość i wyposażenie hali produkcyjnej a majątkiem obrotowym wszelkie towary w procesie produkcyjnym oraz należności od odbiorców towarów.

X = kapitał własny /majątek trwały

Generalnie spółka powinna finansować aktywa trwałe swoimi pieniędzmi, a aktywa obrotowe może finansować na przykład kredytem obrotowym. Wówczas jeśli zaprzestanie okresowo działalności, nie będzie miała takich problemów ze spłatą kredytów, wystarczy teoretycznie sprzedać swoje towary by spłacić zadłużenie, nie będzie trzeba sprzedawać majątku trwałego. Oznacza to, że wskaźnik ten powinien być większy lub równy 1.

Im wyższy wskaźnik kapitałów własnych do majątku trwałego, tym bezpieczniej usytuowana jest spółka i tym chętniej banki gotowe są udzielać jej kredytów.

Obecnie na GPW 144 spółki ( około 40% rynku) spośród ponad 370 posiadają wskaźnik kapitałów własnych do majątku trwałego poniżej 1 (100%). Oznacza to, że są to spółki mocno wspomagające się kredytami lub papierami dłużnymi, także do finansowania majątku trwałego.

Nas jako poważnych inwestorów, interesować będą przede wszystkim spółki z wskaźnikiem ponad 1 (czyli 100%), tak więc pozostaje nam nieco ponad 200 spółek na GPW do dalszej analizy.

II. Zadłużenie do kapitału własnego - ten wskaźnik informuje, ile długu zaciągnęła spółka w stosunku do tego, ile sama posiada kapitału. Jeśli spółka posiada 100 mln zł długów i 100 mln kapitałów własnych to ten wskaźnik będzie wynosił 1. Jeśli zadłużenie przekracza kapitały własne 2 razy, to ten wskaźnik wyniesie 2, itd.

Y = całkowite zadłużenie / kapitał własny

Jak pisałem na wstępie, jeśli zadłużenie pomaga zwiększyć zyski spółki i rozwijać się, nie zagrażając działalności a spółka jest w stanie bez trudu spłacać raty, to nawet wysokie zadłużenie do kapitału własnego jest akceptowalne. Myślę, że długoterminowo rozsądny poziom tego wskaźnika powinien znajdować się w zakresie od 0 do 1.

III. Zadłużenie do aktywów - jest to jeden z bardziej popularnych wskaźników i informuje, jaki procent aktywów jest finansowany dzięki długom.

Z = całkowite zadłużenie / aktywa łącznie

Im wyższy wskaźnik, tym spółka ponosi większe koszty obsługi zadłużenia i tym bardziej jest podatna na kryzys. Wysokie zadłużenie w stosunku do aktywów jest dopuszczalne, gdy spółka się dynamicznie rozwija, zwiększa zyski, obroty, udziały rynkowe. Kiedy gospodarka zwalnia, spółka winna spłacić część kredytów oraz zgromadzić dodatkowe zasoby gotówki, na wypadek gdyby spadła zyskowność jej działalności. Rozsądny poziom zadłużenia nie przekracza z reguły poziomu 0,5 (50%).

Sindicator wyszukał mi 200 spółek (60% rynku), których zadłużenie w stosunku do aktywów ogółem, jest niższe niż 50%. Na rynku są też 3 spółki, których zadłużenie przekracza aktywa (powyżej 100%). Są to zatem bankruci, którzy nie mają dość aktywów by spłacić zadłużenia i tylko jakimś cudem funkcjonują na GPW. Te spółki to Atlantis, Odlewnie i SKY Europe.


Podsumowując ten wpis, zadłużenie jest czynnikiem umożliwiającym ekspansję w czasach prosperity, natomiast w czasach kryzysu jest dodatkowym czynnikiem ryzyka. Dlatego w czasie hossy spółki często zaciągają zobowiązania w celu inwestycji i dynamicznego rozwoju. Wtedy często kurs tych spółek dynamicznie rośnie, w nadziei inwestorów na przyszłe zyski.

W czasie kryzysu, kiedy spółka często zamiast zysku generuje stratę, wysokie zadłużenie wzmaga ryzyko nawet bankructwa firmy, kiedy wskutek pogorszenia zyskowności biznesu, banki wypowiadają umowy kredytowe i żądają natychmiastowego zwrotu pożyczonych kwot wraz z odsetkami (patrz przypadek spółki DUDA). Dlatego kursy spółek mocno zadłużonych spadają w bessie/kryzysie bardziej niż indeks benchmarkowy.

Więcej informacji o tych wskaźnikach można znaleźć tutaj.

piątek, 8 maja 2009

Wskaźniki płynności - podstawy doboru cz. 3

Celem wskaźników płynności finansowej jest ustalenie, w jakim stopniu spółka jest w stanie regulować terminowo bieżące należności.

W czasie kryzysów takich jak ten, wskaźnik taki jest tym bardziej istotny. Pozwala sprawdzić, na ile realne jest ryzyko, że nasza spółka upadnie z powodu niewypłacalności. Opiszę dwa główne wskaźniki do mierzenia płynności.

I. Wskaźnik płynności bieżącej - jest to stosunek wielkości aktywów obrotowych (bieżących) do zobowiązań krótkoterminowych (pasywów bieżących). Im wyższa wartość wskaźnika, tym mniejsze ryzyko niewypłacalności. Wskaźnik ten generalnie powinien być większy od 1 a najlepiej jak wynosi 1,5-3. W okresie kryzysów gospodarczych wskaźnik ten powinien być odpowiednio wyższy niż w czasach spokojnego wzrostu gospodarczego. Skrót - CR (ang. Current Ratio).

CR = aktywa obrotowe / zobowiązania krótkoterminowe

Wielkość wskaźnika warto porównywać pomiędzy spółkami z danej branży, ponieważ typowa jego wielkość może się różnić. Wskazane jest, aby wybierać spółki o najwyższej płynności z branży.

Obecnie na GPW znajduje się 57 spółek ze wskaźnikiem płynności poniżej 1 (ok. 15% rynku) i są to głównie spółki o których wiadomo, że borykają się z problemami finansowymi, w tym z płynnością.

164 spółki (44% wszystkich) posiadają wskaźnik CR od 1 do 2, czyli bliski prawidłowemu.

Spółek ze wskaźnikiem CR powyżej 4 jest zaledwie 30. Wśród nich są spółki bardzo dobre, jak i słabe. Niektóre po prostu utrzymują bardzo wysokie zapasy, inne posiadają mało zobowiązań krótkoterminowych.

CR jest przydatnym wskaźnikiem, pozwala wstępnie odsiać część słabych spółek. Po jego poznaniu, należy bliżej przyjrzeć się spółce, sprawdzić raport i poznać dlaczego wskaźnik jest taki a nie inny.

II. Udział kapitału pracującego w aktywach ogółem - jest to stosunek wielkości kapitału pracującego do aktywów spółki ogółem. Kapitał pracujący ustalamy odejmując zobowiązania krótkoterminowe od aktywów obrotowych.

Wskaźnik ten, podobnie jak poprzedni, pozwala ustalić możliwości spółki do terminowej realizacji zobowiązań i tym samym zabezpieczenia prowadzonej działalności.

kapitał pracujący = aktywa obrotowe - zobowiązania krótkoterminowe

Udział = kapitał pracujący / aktywa ogółem * 100%

Udział ten generalnie powinien być dodatni a jego wysokość porównywana z innymi spółkami z branży, im wyższy tym spółka posiada lepiej zabezpieczoną płynność finansową.

Udział bliski 0% jest charakterystyczny dla spółek handlowych, gdzie obroty są finansowane kredytem kupieckim lub kredytem bankowym i spółka nie angażuje własnych środków.

Obecnie na GPW istnieje 56 spółek z udziałem ujemnym (15% rynku).


Na koniec skaner sindicator wyszukał mi spółki o:
  1. ujemnym udziale kapitału pracującego w aktywach
  2. oraz o wskaźniku CR poniżej 1.
Takich spółek na GPW jest 56. Oto zagrozenia związane z tymi spółkami:
  • mogą nie być w stanie spłacić swoich krótkoterminowych zobowiązań aktywami obrotowymi, czyli kiedy przyjdzie termin płatności, mogą zalegać z opłatami lub być zmuszone wziąć kredyt na ich pokrycie
  • jako że nie finansują swojej działalności własnym kapitałem tylko kapitałem obcym w postaci kredytów kupieckich lub kredytem obrotowym, co się stanie jeśli bank wymówi kredyt obrotowy lub kontrahenci nie zechcą więcej udzielać kredytu kupieckiego? Czy spółka będzie dalej funkcjonować i opłacać zobowiązania?
Takie wskaźniki nie oznaczają, że te 56 spółek to złe spółki, być może dotyczą ich specyficzne okoliczności, które sprawiły że taki wskaźnik tymczasowo wystąpił. Być może są inne ważne powody, dla których spółka może sobie pozwolić na takie wskaźniki. Tak czy inaczej, jeśli chcemy kupić akcje spółki z niskim CR lub niskim udziałem kapitału pracującego w aktywach, należy wnikliwie zbadać przynajmniej treść raportów finansowych spółki.

Więcej informacji o wskaźnikach tutaj.

środa, 22 kwietnia 2009

Wskaźniki rentowności spółki - podstawy doboru cz. 2

Kolejnym składnikiem potrzebnym, by "upolować" dobrą spółkę, są wskaźniki rentowności.

Wskaźniki rentowności spółki są obliczane w % w stosunku do kapitałów/aktywów spółki i jako marża z działalności spółki. Dlatego można podzielić wskaźniki rentowności na dwie grupy:

I. Wskaźniki rentowności kapitałów własnych i aktywów

1) wskaźnik rentowności aktywów spółki - procentowy stosunek zysków netto spółki do posiadanych przez nią aktywów. Ten wskaźnik informuje, jak efektywnie spółka zarządza posiadanym majątkiem. Im wyższy, tym lepiej. Wyższy wskaźnik dla spółek usługowych, które mają generalnie mniej aktywów a niższy dla spółek produkcyjnych, które muszą często posiadać hale i linie produkcyjne, itp. Skrót - ROA (ang. Return on Assets)

2) wskaźnik rentowności kapitałów własnych spółki -także procentowy stosunek zysków netto spółki, tyle że do aktywów pomniejszonych o wszelkie zobowiązania i rezerwy na zobowiązania, czyli do tzw. kapitałów własnych. Większość spółek posiada zobowiązania (długi), przez co wykorzystuje efekt dźwigni finansowej. Dzięki temu zwiększa skalę działania i dobrze zarządzana, zwiększa przez to rentowność kapitałów własnych. Skrót - ROE (ang. Return on Equity)

Tak więc dla obliczenia tych dwóch wskaźników niezbędne są dane o:
- zysku netto
- wielkości aktywów
- wielkości kapitału własnego

II. Wskaźniki rentowności sprzedaży

1) marża brutto, inaczej marża operacyjna - pokazuje nam, jak zyskowna była sprzedaż zrealizowana przez firmę w stosunku do poniesionych kosztów sprzedaży, czyli na zakup towarów, prowizje dla agentów itp, czyli ogólnie określając - koszty zmienne. Im wyższa marża, tym lepiej, gdyż tym silniejsza jest pozycja rynkowa spółki. Marże należy porównywać między spółkami tego samego sektora gospodarki.

2) marża netto, czyli marża zysku netto - pokazuje nam, jaki procent sprzedaży spółki zamienił się w czysty zysk po opłaceniu wszelkich kosztów i podatków, w tym podatku od zysków. Wysoka marża netto jest ostatecznym wskaźnikiem opłacalności działalności spółki, dlatego im wyższa, tym lepiej.

Im wyższy zysk netto w stosunku do zysku brutto, tym lepiej spółka kontroluje swoje koszty stałe. Dlatego tą relację także warto obserwować.

Do obliczenia marży będziemy potrzebowali następujące dane:
- zysk netto
- wielkość sprzedaży (przychodów) spółki
- wielkość kosztów zmiennych (kosztów sprzedaży)

Więcej informacji na stronie tutaj

wtorek, 14 kwietnia 2009

Wskaźniki cenowe - podstawy doboru spółek do portfela cz.1

W celu wyszukania spółek o najwyższym potencjale zysku i najniższym ryzyku spadku, użyjemy następujących wskaźników cenowych:

1) C/Z - cena akcji do zysku netto przypadającego na akcję
2) C/WK - cena akcji do wartości księgowej przypadającej na akcję
3) C/WK Grahama - cena akcji do wartości księgowej na akcję, gdzie do aktywów zaliczamy tylko aktywa obrotowe. Ten wskaźnik nie jest podawany przez bezpłatne portale, dlatego normalnie każdy musiałby liczyć go samodzielnie dla każdej spółki GPW.

Powyższe wskaźniki to tylko część narzędzi, jakimi będziemy się posługiwać w wyszukiwaniu spółek o najwyższym potencjale wzrostu w stosunku do ryzyka.


Teraz trochę statystyk.

Obecnie na GPW notowane są 373 spółki.
Spółek ze wskaźnikiem C/Z<20 jest 196.
Spółek ze wskaźnikiem C/WK<2 jest 301.
Spółek ze wskaźnikiem C/WK Grahama<3 jest 97.

Spółek, które spełniają te 3 warunki jednocześnie jest już tylko 58. Jak myślicie, czy są to wygórowane warunki zakupu akcji danej spółki? Myślę, że nie, zwłaszcza w bessie, którą odczuwamy na rynku GPW od około półtora roku. A jednak zdecydowana większość walorów tych warunków nie spełnia. Świadczy to o tym, jak trudno jest znaleźć dobre i tanie spółki, czyli jak trudno jest bezpiecznie i skutecznie inwestować a nie liczyć na tak naprawdę przypadkowe wzrosty.

Wszystkie spółki, które nie zakwalifikowały się w takiej selekcji, mogą być obciążone następującymi ryzykami:

1) Wskaźnik C/Z>20 czyli nie spełnienie pierwszego warunku:
- spółka mało zyskowna w stosunku do ceny akcji - oznacza to, że albo cena akcji wzrosła niewspółmiernie do wyników, albo wyniki spadły znacznie mocniej niż cena akcji. Co do zasady, należy unikać takich spółek.

2) Wskaźnik C/WK>2 czyli wysoko wyceniany potencjał rozwoju spółki i generowania zysku w stosunku do wartości majątku spółki.
- charakterystyczne dla spółek, które generują zyski w mniejszym stopniu opierając się na majątku a w większym np. na wartościach prawnych, intelektualnych, np. spółki medialne, IT
- w przypadku problemów w spółce z generowaniem zysków lub z zarządzamiem, cena akcji może spaść bardzo drastycznie, gdyż nie napotka na wsparcie w postaci wartości majątku przypadającego na akcję.

3) Wskaźnik C/WK Grahama >3 podobnie jak we wskaźniki powyżej, ż tym że w mianowniku uwzględniamy tylko najbardziej płynne aktywa: obrotowe, środki pieniężne, etc., czyli wszystko co można szybko upłynnić.
- im niższy wskaźnik, tym w większym stopniu w cenie akcji "kupujemy" płynne aktywa spółki, które są generalnie częściej i rzetelniej wyceniane. Wskaźnik równy 1 oznacza, że kupując całą spółkę przy danej cenie akcji i likwidując spółkę, jesteśmy w stanie spłacić wszelkie zobowiązania z aktywów obrotowych a całość aktywów długoterminowych jest naszym zyskiem. W praktyce oznacza to ogromny margines bezpieczeństwa i ogromny potencjał wzrostu ceny akcji. Niski C/WK Grahama jest znacznie trudniej znaleźć wśród spółek, niż niski C/WK.

Więcej informacji o tych wskaźnikach na stronie: tutaj

W następnym poście opiszę najważniejsze wskaźniki rentowności(zyskowności) działań spółki, które będziemy stosować przy tworzeniu portfela najlepszych walorów.

Wyliczenia ilości spółek spełniających wybrane kryteria wykonałem przy użyciu skanera sindicator.net.

czwartek, 2 kwietnia 2009

Misja bloga

Witam wszystkich.

Misją tego bloga będzie opisywanie wyników stosowania narzędzia Sindicator.net na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. W celu dokładniejszego zapoznania się z narzędziem, zapraszam na w/w stronę.

Uważam, że jest to wydajne narzędzie by szybko uzyskać dostęp do aktualnych wskaźników fundamentalnych i technicznych wszystkich spółek z GPW. Byłoby to normalnie niemożliwe do osiągnięcia dla inwestora, który na giełdę poświęca co najwyżej kilka godzin dziennie. Dlatego postanowiłem uruchomić w/w projekt.

Na podstawie Sindicatora i własnej wiedzy, będę wybierał najciekawsze spółki do wirtualnego portfela, którego wyniki będą podawane na tej stronie.

Oświadczam, że nie jestem w żaden sposób związany z twórcami portalu Sindicator.net. Uruchomienie tego projektu może wymagać zgody autorów tegoż narzędzia i od jej uzyskania zależy, czy blog ruszy.